Ustka
Zwiedzana przez turystów morska
latarnia,
przez wieki była otwartym oknem na
świat,
obiekt ten zbudowano z wypalonych
cegieł,
z przylegającym doń budynkiem
latarników.
Już wczesną wiosną ożywa chłodne
wybrzeże,
latem, niczym w ulu trwa tu nieustanny
ruch,
opustoszałe w mroźne miesiące, żółte
plaże
dla wczasowiczów ponownie stają się
rajem.
Skrzydlaci lotnicy: alki, mewy oraz
rybitwy
o swoim istnieniu krzykiem przypominają,
w dni połowu towarzyszą kutrom rybackim,
krążąc nad sieciami wypełnionych rybami.
W okresie zimy plaże świecą pustkami,
wietrzna aura nie zachęca do spacerów,
puste grajdołki uśpione poszumem fal
wysłane puchem na kolejne lato czekają.
Z nadejściem wiosny śniegi stopnieją...
//www.youtube.com/watch?v=r0LuYjdq4Lw
Komentarze (140)
Dziękuję kolejnym, miłym gościom za wgląd do
wierszyka, życzę miłego dnia.
Tak będzie... dobrego dnia :)
pięknie o tym nadmorskim mieście - moje klimaty:-)
pozdrawiam - miłego dnia:-)
-:)
Witaj,
dziękuję za komentarze.
W kwestii formalnej; wydalamy przez płuca, nerki i
przewód pokarmowy, którego funkcję końcową przejmuje
odbyt.
Podkreślenie tego faktu dla życzliwych było celowym
podkreśleniem ważności tej funkcji z zadaniem lekko
żartobliwym - prawo licentia poetica.
Pal sześć!
Oddalaś Ustce należny jej hołd.
Fajne to nasze wybrzeże - krwią zdobywane!
Serdecznie pozdrawiam.
Wenuszko Dziękuję Pozdrawiam miłego dnia, już jest ok
Podoba się +
Weno, pozdrawiam Ciebie i Ustkę, dziękuję.
Bardzo obrazowo i ładnie.Taka kolej rzeczy.Pozdrawiam.
Miło wspominam Ustkę... ładny wiersz;
Piękny wiersz z przyjemnością przeczytałam.Pozdrawiam
miło:)
Pozdrawiam i zycze milego wieczoru, wenuszko.:)
szczęściarz z Ciebie :)
dziękuję i pozdrawiam
Dwa tygodnie temu bylem w owym miescie. Pirackim
statkiem poplywalem, wedzona rybke w Syrence zjadlem,
woda juz nie byla do kapieli to bursztyny na plazy
zbieralem. Pozdrawiam.
sprawy zdanie z sytuacji w Ustce i dzięki za to, nie
byłam tam jeszcze, to przynajmniej z wiersza się
dowiem jak tam jest.