Utopia za zamkniętymi oczami
Każdy tam jest panem
siebie tylko samego,
nikt nikim nie rządzi,
wszyscy sobie równi są
Nie ma tam i kajdan,
brak uciśnionych dusz,
możesz sam to ujrzeć,
tylko oczy swe otwórz
Wciąż z nadzieją szukasz
drogi do świata tego,
to nie takie proste,
nawet nie proś o pomoc
Gdy wreszcie tam dojdziesz,
prędko zmrużysz oczy swe,
nocy już nie ujrzysz,
dzień wypełni życie twe
To wcale nie proste,
mimo iż tak myślisz wciąż,
gdy twoje oczy boją
i kąsają cię jak wąż
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.