utopiłam ...
To ta najwspanialsza !
Najpiękniejsza !
Ja niewdzięczna !
Utopiłam ją
A cóż ona winna??
Przyszła cicho
Serce rozgrzała
A ja ją pogrążyłam
Wielką miłość
Zmieściłam w małej szklance.
Ciężko na sercu
Opadła na dno
Jeszcze bardziej przez szkło powiększona
Stoi na stole
W białej wodzie
40 sztyletów w nią wbijam
Ja morderca !
Nikczemna !
Miłość wódką popijam.
autor
anka 91
Dodano: 2008-11-07 15:31:51
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Oryginalny, ciekawy wiersz. Dobry
Czasami odrzucamy milosc z roznych powodow. bo sama w
sobie tylko milosc w zyciu nie wystarcza. Bo coz to
milosc? Zauroczenie i cos tam w srodku, co czujesz.
Ale sa wybory w zyciu. Jesli ja odrzucilas, to mialas
swoj powod. Pewnie, ze zal, ale gdyby tak dalej trwac,
czy bylaby ona na zawsze? Odpowiedz sobie na to
pytanie, jak dzisiaj czujesz. A zapijac wodka raczej
niezdrowo. Przetrwaj, a potem kto wie, moze inna sie
znajdzie, a moze ta sama powroci ze zdwojona sila.
Nie można zabić miłości
Przemawiasz do mnie
Na Tak
dreszczy dostalem jak to czytalem jakze to straszne
musi byc przezyc cos takiego
plus+
pogrążyłaś miłośc. ta najpiękniejszą, największą,
pewnie nie jedyna... chyba na swoją prośbe to
zrobiłaś.. teraz żałujesz.. ale niestety jest tak,że
miłośc doceniamy, gdy poczujemy jej brak... podoba mi
się twój wiersz. zostawiam +. pozdrawiam