utopiłam się w rzece mych myśli
utopiłam się w rzece mych myśli
płynąc pewnego dnia do Ciebie
me serce nagle zaczęło bić szyciej
oddech uciekał z ust
nie było ratunku
na dnie leżę martwa
wśród roślin oplatających me ciało
słychac tylko
przemieszczające się cienie wspomnień
niech wyrzucą mnie na brzeg
bo ja chce do Ciebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.