Utracona miłość
Uczucie gorące
kończąc się odeszło,
pozostała pustka
dni samotne wzeszły.
I krucha nadzieja,
że mnie zapamiętasz
i o pocałunkach
moich nie zapomnisz.
Tym listem tobie
zwierzam się kochana,
o naszej miłości
co mi w sercu gra.
Myśli moje we mnie
tobą przepełnione,
bledną jak promień słońca
zachodem przyćmiony.
Wiem, że ten list spalisz
nie czytając wcale,
lub rwąc na kawałki
utopisz w kanale.
Komentarze (19)
Ładnie, może jednak przeczyta i nie spali.
Pozdrawiam:-)
Może przeczyta i nie spali...
Serdeczności przesyłam.
Może jednak przeczyta. Pozdrawiam serdecznie.
Wzruszająca smutność...
A co powiesz na bez "go" w drugim od dołu wersie?
Pozdrawiam ciepło :-)