utulił i w cieniu pozostał
...namieszano , rozbudzono i w ciszy zawieszono..... trwać kazano.
obcałował
twarz oddechem rozświetlił
w klawisze postukał
fotel ogrzał
a jakby nadziei
znak ukazał
i mądre spojrzenie
co dalej
w dłonie twarz skrył
i spłukał cieniem
zapewne marzyć dał
w cenie milczenie
pozwolisz obiec znów ziemię
odnajdę i odchucham
będę
....w nadzieję zmienia się każda chwila.....
autor
mirno
Dodano: 2006-12-13 23:03:14
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.