zabłąkane dźwięki
....często łapiemy się, że na tym, że wiele sytuacji wpisało nam się w życie razem z towarzyszącą im muzyką. I tego już nie odmienimy.... No i dobrze....
bo często sięgamy
otuleni natrętni
złożone dłonie
wplecione w spojrzenia
prośby o życie
wspólne
jeden oddech
opętańcze spacery
i łzy i miłość
te ukochane twarze
ponad melodię
lustra niemilknące
weselną orkiestrą
i wino
i śpiew
..... chwała melomanom. A zwłaszcza tym zakochanym.
autor
mirno
Dodano: 2006-12-12 20:32:33
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.