UTWORY WYBRANE CZ.5 ( i tego...
Al.- truizm (OLA)
motyle nie pasują do drzew
bez kory nagich słupełków
motyle słyszą kwiatów śpiew
zamkniętych w szklanym pudełku
.................................
podążając za yolkaw
tuż nad krawędzią
dusza się wyrywa
nigdy w życiu nie chciała
być bardziej żywa
.................................
shereni wystarczyło
boże miłosierny przyślij mi anioła
życia juz w cierpieniu dłużej żyć nie
zdołam
błysnął miecz anielski
człowiek cicho skonał
tak się zakończyło życie
które świat pokonał
..........................................<
br />
wiedźmin geddeon39
nierówną walkę toczył z wiatrakami
między nimi butelki opróżniał czasami
z wiedźma też sie widział
gdy wypił swój przydział
dnia drugiego przyszło mu odpokutować
każdą walkę z kieliszkiem
chciał na twarzy schować
klina wbił z Franciszkiem
poszedł leniuchować;)
...............................
dobrze że jesteśmy dziećmi -anna
jestem twoim dzieckiem
i żadne badanie
DNA czy inne
nigdy nie jest w stanie
zmienić tego
dziecka twojego
przez Ciebie wyrzeźbionego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.