Uwaga! Tramwaj.
podłogowe klimaty z panem eŚ i lenny v.
Neony rozświetlają ulicę. Jeżdżę
tramwajami
trzęsącymi moją ziemią. Stukanie
o niepewny grunt brzęczy mi w uszach jak
tamta
cisza między nami.
Są pędzące kadry za szybami. Zakurzone
są
od furii. Zakręty- nie widać nic, co będzie
dalej.
Muszę wierzyć ci na słowo, że Ty tam już
nie stoisz.
Smooth jazz nad tramwajową społecznością.
Wiszą dźwięki poszarpanych wspomnień.
Wirują
świdrują mi w uszach. Zatykam je dłońmi
i nadal słyszę.
Zadymione kafejki
na wpół martwych poetów przeniosły się
do tramwajów.
Komentarze (1)
smooth jazz moze znalezc sie w tramwaju chyba jedynie
za sprawą poety :D
Taaak, cholerie FAJNY klimat. Świetnie.