Uwielbiam kiedy jesteś
Pamiętam jak patrzyłam w niebo na spadające
gwiazdy i marzyłam o sercu pełnym miłości.
Pamiętam jak łzy mi leciały kiedy oglądałam
po raz setny "Tytanica". Pamiętam jak
bardzo zazdrościłam zkochanym całującym się
namiętnie na ulicy, jak spacerowałam
leśnymi dróżkami wyobrażając sobie że mam
kogoś obok siebie. Pamiętam jak wierzyłam
mocno, że to już nie długo, że ten następny
to napewno ten właściwy. Zasypiałam z
marzeniami w główce i z marzeniami się
budzilam, marzyłam nawet w dzień... bo nimi
żyłam. Aż w końcu wymarzyłam sobie
Ciebie... albo Ty mnie? Obydwoje szukaliśmy
jednego. Obydwoje pragneliśmy kochać. I
teraz kiedy mineło juz tyle czasu a Ty
nadal jesteś obok, czuje się jak bym miała
wszystko... jakby spełniło sie moje
najwieksze marzenie. I wiem, że mnie
kochasz... nawet wtedy kiedy stroje fochy,
i wtedy kiedy się obrażam i nie odzywam i
wtedy kiedy wymyślam różne dziwne rzeczy, i
wtedy kiedy robie błędy ortograficzne. I
uwielbiam jak wyznajesz mi miłość
zatrzymując sie w różnych miejscach mówiąc:
" W tym miejscu i o tej porze jeszcze Ci
nie mówiłem, że Cie kocham. Kocham Cie..."
Uwielbiam kiedy wpatrujesz sie z zachwytem
w mój biust i jak przytulasz mnie wieczorem
przed zaśnięciem.
Uwielbiam kiedy jesteś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.