Uwięziona w rzeczywistości
rozwijam węzły
w jednym rachunki
w drugim zdrowie
trzeci a niech go
strapione jeszcze bije
w takt rodzinnego
telefon niech to diabli
zaraz trafi szlag
we wszystkim ja
czasem uwikłana
piórem odpisuję
urzędnicy litości
a moje gdzie
lusterko spaćkane
bardzo chciałam
podobać się dzisiaj
nie wyszło prasuję piszę
calutka wymienna
krążenie biegnie nie w takt
brzęk pomysłów gra
czasu mi brak
brak siebie
dla mnie
Jeden z kilu o,,, obiecałam Oli!
Komentarze (26)
Ładnie, bardzo prawdziwie...też czasem tak czuję:)
ładnie przedstawiony problem..."a niech to"....ja to
zawsze mówię; "a żeby cię....przepraszam za mać"
:)
sabo Droga, nie da się odpuścić zobowiązań, czasem się
piętrzą, końca nie widać!
Cieplutko!
rhea, ja takę robię sobie dzień
"luksusu", staram robić -NIC!
Serdecznie!
:))
obywatel69,nie da się uciec od niej , jeżeli to już
,,,wyemigrować!
:)
graynano, Dziękuję!
Rzeczywistość jak jest każdy widzi, ale nie każdy chce
się do niej odnieść!
Serdeczności!
Ujęły mnie już pierwsze wersy, taki rzeczywisty
przekaz uwięzienia, skąd ja to znam. Pozdrawiam bardzo
serdecznie
Ja mam taka zasadę, że wybieram sobie dzień dobroci
dla siebie i wówczas rozpieszczam się jak mogę
najlepiej, dużo by pisać, ale w takim dniu zaspokajam
swoje ego! Ładny przekaz. Pozdrawiam serdecznie:-)
Rzeczywiście rzeczywistość czasem staje się
nierzeczywista;-)
Ładnie przekazałaś wierszem uwiezienie w
rzeczywistości z której czasami jest się trudno
wyrwać. Cieplutko pozdrawiam i + wstawiam.
Dla mnie też bywa ucieczką,choć
uważam,że dobrze jeśli jest również pięknem...
Dziękuję za ciepłe słowa...
Miło jak się coś podoba
Do miłego Haniu :)))
Oj!Grażynko, , gdybyś nie czuła poezji, Twoje przekazy
wierszem , nie byłby tak świetne!
Nie dla wszystkich poezja jest pięknem , ucieczką od
prozy dnia!
Ja uciekam do niej w chwilach radosnych i trudnych,,,!
Cieszy mnie i dodaje barw , bez względu na,,,!
Słoneczka!
Hania
Haniu
Tak bywa z tą medytacją...
Co do zwrotu poetka,to chyba zbyt górnolotne
określenie w stosunku do mnie,raczej wierszo kletka,a
poetką czasem bywam :)
Słonecznie
P.S Co prawda w oczach niektórych choćbym się i
zesr...
to będę grafomanką pewnie :)
Miłego dnia Grażyna życzy
Dziękuję Basiu!
Zaraz poczytam!
Staram się zadbać o siebie,,,ale jak na razie , dziele
na poły frak , jak mu przystało,,,:))
Słonecznie!