Uwięzione ciało
Gdzie szukasz, kiedy komórki
w twoim ciele nie opuszczają cię.
Kiedy neurony nadal wysyłają te
same sygnały,
jak wczoraj, czy jutro.
Gdzie szukasz, kiedy twoja percepcja
już nie trwa, jest bez znaczenia.
Kiedy twój obraz świata jest zepsuty,
właśnie teraz.
Gdzie szukasz, kiedy serce w twoim
ciele daje ci sztucznie żyć.
Kiedy nie czujesz i nie możesz
interweniować.
Gdzie szukasz po przeszukaniu
wszystkich zakątków świata.
Kiedy lecisz, ale nie możesz uciec
z ciała i bólu.
Komentarze (11)
w wymiarze boskim wszystko jest możliwe... w wymiarze
ludzkim - ograniczone - wiersz niesamowity, usposabia
do głębokiej zadumy - zatrzymał mnie na długo,
pozostaję z pytaniem - jak żyć prawdziwie... co to
znaczy żyć prawdziwie...
podoba mi się pozdrawiam
Czasami może nam się wydawać, że nasze ciało jest
jakoś uwięzione, pozdrawiam :)
Fatalny stan, odpowiedzi zna tylko uwięziony. Czy nie
lepszym tytułem
byłby "Uwięziona dusza" lub "Uwięziony duch"? MIłego
dnia:)
Norbert, pieknie dziekuje ci za wnikliwe czytanie ,
oraz piękne komentarze - z całego serca zycze zdrowia
twojemu sercu :) ślicznego dnia
Dzisiejszy Twój wiersz poświęciłaś memu odrobinę
sztucznemu (zastawka, trzy bajpasy) sercu,odrobinę
naprawionemu dwanaście lat temu. Z ciała i bólu nadal
nie uciekłem i cieszę się codziennie życiem, bez
względu na to jak wygląda każdego dnia. Tylko
spoglądając na naszych rządzących polityków trafia
mnie szlak. Oj nie oszczędzają mego serca nie
oszczędzają. Chyba w tylnej części ciała je mają.
A tak na bardziej poważnie. Napisałaś piękny,
refleksyjny wiersz o naszym życiu i o zepsutym obrazie
otaczającego nas świata. Ja go podobnie widzę w moim
dzisiejszym wierszu "Marzenia". Pozdrawiam. Miłego
dnia ;)))
Na rozdrożu niepewności szukaj drogi do miłości...
Po co wlazło za kraty,
ma swoje ego i szaty.
Pozdrawiam Mirabello.
Pytania bez odpowiedzi.
mimo wszystko warto nie tracić nadziei i nadal szukać
pomimo bólu, zwątpienia i niemożnaości działania.
Nie zawsze znajdujemy odpowiedź na trudne pytania.
Pozdrawiam.