Venedzie ( córce)
pamiętam
zaznaczyłam w kalendarzu
(na zielono)
dzień porodu
przyszła na świat
bez głębszego zrywu
prawie bezboleśnie
płacz radości o świcie
milość od pierwszego dotyku
spojrzenie w przyszłość
przez jej imię
autor
Mirabella
Dodano: 2016-02-15 00:19:52
Ten wiersz przeczytano 1015 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Ślicznie. My matki zawsze czekamy na swoje skarby
Bezgranicznie szczęśliwi. Pozdrawiam cieplutko.
Dobranoc Halinko , dziekuje ze wpadlas
PRZEPIĘKNIE!
Moja przyszła na świat też dość spokojnie...
dobranoc.