Villanella z różą
Smutny widok w alei spotykam,
idąc parkiem radosnym jak lato:
róża w barwnym wazonie śmietnika.
Jeszcze nie wie, że koniec jej życia,
jeszcze piękna i cieszy ją światło,
co czerwienią jej płatki przenika.
Odrzucona – jak miłość – umyka,
cichym płaczem odpływa ze świata
róża w barwnym wazonie śmietnika.
Jej uroda – więdnąca liryka,
której zapach wiatr niesie ku ptakom,
kiedy chyli się nad nią i wzdycha.
Ktoś nie przyszedł na randkę donikąd,
ktoś wyrzucił uczucia zbyt łatwo:
róża w barwnym wazonie śmietnika
kona w parku radosnym jak lato.
Skoro na Beju teraz moda na villanelle, no to ja też. :)
Komentarze (60)
Hm!!! może i moda ale ja się nie skuszę nie
potrafię.Pięknie Oxywio:>)
ładnie , bardzo ładnie, płynie się czyta i adekwatny
tytuł.
Wiersz ma głębie,można różne skojarzenia mieć,
czytając go.Bardzo ładnie.
:)
Bardzo udany wiersz gratuluję,
pozdrawiam
Piękny i mogę przysiąc, że widziałam tę różę w koszu
na śmieci... Szacuneczek :}}
Witaj Oxyvio! mówisz, że moda na villanelle Twoja jest
piękna! ja jednak się nie skuszę!
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękna villanella Oxyvio:)
I dziękuję za sugestię pod moim wierszem.
Pozdrawiam:)
Gratuluję. Pozdrawiam
:))
Oxywio,dziękuję za miły komentarz u mnie ,pięknie
pozdrawiam
Piękny wiersz o odrzuconej róży, zwiędniętej, bo
uczucia też więdną jak zresztą wszystko to co nas
otacza. Pozdrawiam
Aha, no tak: jest przecież moda na villanelle. :)
Czy modnie? Róże w poezji teraz nie są modne, raczej
takie symbole są krytykowane. Ale ja umieściłam w moim
wierszu prawdziwa różę, bo ją znalazłam. :)
Dziękuję za odzwierciedlenie atmosfery wiersza.
Więdnąca róża jak odrzucona miłość, smutno,
wymownie...
i modnie:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję za wszystkie ciepłe komentarze, a Tobie,
Krzemanko, za informacje. Pewnie masz rację. Ale ja
się wzorowałam w regułach na klasycznych
villanellach... Być może coś przeoczyłam lub źle
policzyłam, albowiem mam wrodzony idiotyzm
matematyczny zwany dziś dyskalkulią. :)
A może jest kilka odmian villanelli, jak jest kilka
odmian np. sonetu? Nie wiem, nie mam aż takiej wiedzy
na temat tego gatunku.
W każdym razie dziękuję za uwagi. :)