'W stawie zimna woda'
Wiadomo - głupawka :)))
Nad staw polazłam, aby jesień
w szuwarach skrytą, w mgłach podejrzeć.
Przechwycić złoto z liści brzozy,
z fantazją zapleść je we włosy,
rozsmucić smutki, smętki pognać,
rozpurpurowić drzewny obraz.
Staw odbić w oczach... Zimna woda
liryzmu mi z pewnością doda.
Tu: wiatr się zrywa - jęknął, kichnął,
zaklął (wiadomo - świsnął w ucho).
I śmiać się zaczął jak szalony,
przez co upadłam (rymmm) na duchu.
I myślę, trzeba fryz poprawić,
by nie wpaść w śmieszność, więc do
stawu!
Pochylam się nad taflą - mętną,
ta rozmazała mi oczęta.
I zobaczyłam dzikie kaczki
(zaraz mnie wyzwą od dziwaczki)!
Chwyciłam w dłonie otoczaki,
cisnęłam. Poleciały w krzaki.
Więc w lustro wody znowu zerkam
i co? Co widzę? Stara Elka!!!
Mignęło! Krzyczę - "Złota rybka!!!"
A ona do mnie: "A ja Rybka!"
Komentarze (49)
A lustereczko podobno mówi prawdę, chociaż tym razem
myślę, że się myli.
andreas, już taka demencja, że wskutek nawet nie moge
sobie przypomnieć, kiedy..., czyli ile mgnień wiosny
wstecz. ;)
A młoda Elka,to tak mniej więcej do jakiego wieku?
Pozdrowionka
Dzięki, Milyeno, fajnie, że się uśmiechnęłaś :)
Super!!!
Rewelacyjna głupawka ;)))
Dzięki za Wasze uśmiechy, Rybki Złote :)
Wierszyk zostawiam takim, jaki jst.
Serdecznie Was pozdrawiam :)
Najbardziej mi się podoba dystans do siebie
Młodzieżowa Elu:)
:))Jak bajka to bajka. Odsłoniłabym prawdziwe oblicze
złotej rybki pisząc:
"Widzę na fali połysk złoty,
czyżby skończyły się kłopoty?
W składaniu życzeń jestem szybka.
Z oddali słyszę – A mi rybka!"
zamiast ostatnich dwóch wersów, ale to nie mój wiersz.
Miłego dnia:)
:))
dla dzieci to chyba nie jest:)
dobrze, ze nie rzekla - a mi to rybka!:)
upadlam rymmm, na duchu
- fajne, jak i calosc:)
Dobrze, że nie wspomniałaś o pijawkach, bo są pod
ochroną.
Nawet nie wiesz, jak potrzebne były takie strofy -
przeciągające na stronę uśmiechów.
Za to dzisiaj, pierwszy raz, kawa ze spienionym
mlekiem :)
chciałabym już nad morze... :(
(...)W stawie zimna woda;
Trochę będzie szkoda...
Trochę będzie szkoda, gdy
Utopię się w nim.(...)
/Czerwone gitary/
Na szczęście nie utopiłaś się, grusz-eleczko i z werwą
powitałaś wenę:-)
Miłego dnia:)
gruszl-ela pogratulować poczucia humoru, rewelacyjne,
dzięki:) za uśmiech
dzięki za porcję usmiechu- przydała się w ten gnuśny
poniedziałek
Uśmiecham się... pozdrawiam serdecznie :)
Super Elus, aż się uśmiechnęłam :)