Wakacyjne (pod) boje
ze szmaragdowym ukrytym w dłoniach
miejscówka wcześniej rezerwowana
lekka nerwowość, pulsują skronie
domu pilnuje wdowa słomiana
i hulaj duszo, piekło wygasło
nikt nie przeszkodzi smakować piwa
planujesz pierwszy wypad na miasto
z rytmicznym dźwiękiem głowa się kiwa
lecz za zakrętem dopada smutek
wakacje piękne, te wymarzone
a zapomniałeś zabrać szpicrutę
czym opanujesz szturm amazonek
spokojna głowa, dasz radę ciżbie
będziesz wybierał jak w ulęgałkach
niejedna w nocy sama się wśliźnie
już na przedbiegach wygrała walkę
gdy po wywczasach wrócisz zmęczony
bajkę wymyślisz na poczekaniu
że najwspanialsze obiadki żony
a o „zdobyczach” nie wspomnisz
draniu
pozdrawiam urlopowo jadę do "wód"
Komentarze (26)
wierrszyk urlopowy, zycze udanego i smacznych wod.
wiele prawdy w każdym słowie...brawo
Piękny wiersz, naprawdę.
pozdrawiam;)
Mówią, że okazja czyni złodzieja , wiec i w tym
przypadku pewno można by tej okazji uniknąć gdyby
wyjechać razem na wakacje a tak...no cóż, natura
ludzka jest nieposkromiona.Wiersz bardzo fajny taki
typowo lekko-wakacyjny.
domu pilnuje raczej słomiany wdowiec ;) Wierszyk udany
, uśmiechnęłam się tu i ówdzie i poczekam na brata
bliźniaka już po ;)
baw się dobrze. Buźka
No tak,chce zdobyczy to niech ćwiczy a u żony już
zmęczony-pozdrawiam!
Basiu, bardzo zgrabnym i lekkim piórem piszesz o tych
wakacyjnych draństwach. Lubię takie zadziorne
wiersze;)
Ciut rozgoryczenia pod tym humorem ukryte, dużo
ironii.
wierszyk wakacyjny ..co oczy nie widzą sercu nie
zal:)
Wesoło u Ciebie i dowcipnie . Bez obawy nic złego się
nie zdarzy .
lekko na wesoło,. wakacyjnie...pozdrowionka...
podboje na wesoło:) sama wyruszam na wakacje do tzw
wód, po powrocie może zmienię zdanie o naszych
"draniach", narazie "podsłuchałam", co inni mówią o
takich wojażach... najważniejsze mieć zaufanie ...to
nic i nikomu (się) nie stanie
Wiersz fajny,nawet wesoły.ale ja jestem zwolenniczką
wspólnych urlopów:)
Tak to bywa gdy sie zapomina z e tam gdzies zona czeka
steskniona bo tutaj obok tak boska ona!
czego oczy nie widzą, tego sercu nie jest żal...