wakacyjny błękit
Dla A
Błękity,
wyblakłe wspomnienia.
Niebo nad troskliwą płachtą namiotu,
niezapominajki nad strumieniem,
dżinsy suszące się wprost na trawie...
Twoje oczy,
czasami aż granatowe,
kiedy zapewniałeś bez słów,
że tak kochasz.
I chyba krew musiała być błękitna
w naszych żyłach
wtedy.
Czy to możliwe?
I kto bardziej wyblakły dziś?
Wspomnienia?
Czy my
na fotografiach z wakacji?
NUNa
autor
góra
Dodano: 2007-05-27 18:51:26
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Ten wiersz jest pełen wspomnień wciąż żywych :-)
Urocze jest to że uchwyciłaś Błękit w słowach :-)
Dobry wiersz :-)))
wszystko jest mozliwe, gdy dwoje ludzi tak mocno sie
kocha:) i slonce moze byc zielone i zycie moze byc
slodkie i wszytsko sie moze zdarzyc:) sliczny wiersz,
dajacy nadzieje, ze bedzie lepiej...
W prostych słowach zostały opisane wspomnienia w tym
wierszu...Wspomnienia wyblakłe,otulone błękitem
,ulotne...a jednak tak miłe,że chętnie się do nich
powraca...choć nawet fotografie już wyblakłe...
bardzo ciepłe choc wyblakłe wspomnienia... ciekawe
słowa iogólnie ok ...brawo)
Wspomnienia, choć wyblakły, wciąż są żywe, to chwila
zatrzymana w kadrze. Bez względu na to, co działo sie
potem, ona wciąż przypomina o sobie z nostalgią.
Piękny wiersz :)
Bardzo ładnie przypomina wiersz o dawnych spojrzeniach
i obecnych po latach.Zapytaniem jest bez odpowiedzi a
przecież te uczucia są na zawsze w myślach i
fotografiach.Dobry refleksyjny wiersz
Twój wiersz przypomina mi dawne czasy, niestety już
odległe, ale ciągle jeszcze żywe. Wiersz pisanny
lekkim piórem, bez wyszukanych słów i może też dlatego
zadziwiający swoją piękną prostotą...