Wakacyjny romans
Zraniło życie, więc z duszą w potrzebie,
za grosz ostatni wykupiłem szczęście,
lato nad morzem, tu los dał mi ciebie,
cóż pragnąć więcej.
Z błękitnej toni, twych oczu zieloność,
złowiłem w sieci utkane na miłość,
zew namiętności i w tobie zapłonął,
z ogromną siłą.
Pieściło morze, malowało słońce,
spacery w miasta zakątki urocze,
niezapomniany naszych uczuć koncert,
w upojne noce.
Kończy się lato, nam się rozstać pora,
finał był jasny, nikt tutaj nie
przegrał,
jutro do wspomnień przeniesiemy wczoraj,
dziś czułe - żegnaj.
Komentarze (40)
Łabnie, wakacyjna przygoda, pozdrawiam cieplutko
Jeśli bez alimentów to będą to urocze wspomnienia.
Pozdrawiam:)
wakacyjny romans gdzieś tam zapisany, czas, co zrobi z
nim czas
czy większy podktekst będziemu nadany
Pozdrawiam serdecznie
Szkoda, że tylko wakacyjny. Bardzo dobry przekaz.
Pozdrawiam
Bardzo ładnie o wakacyjnej przygodzie. Miłego dnia.
romantyczna wakacyjna przygoda a może miłość...szkoda
że mówisz żegnaj piękne sa twoje wiersze -
pozdrawiam;-))
dobrze napisany, z dużą starannością:):)
Bardzo ładnie napisany wiersz i melodyjnie. Z dużą
swobodą poruszasz się po strofach safickich. Dbasz tez
o staranna edycję. Podziwiam i pozdrawiam :)
tak to jest z wakacyjną miloscią pozdrawiam
najbardziej podoba mi się pierwsza zwrotka. Miłej
niedzieli.