walentynkowa noc

Nie rozumiem tej krytyki ze strony Krzyśka. Każdy od
czegoś musi zacząć, nie od razu Rzym zbudowano. Liczą
się chęci i pomysł, a ostatnie trzy wersy bardzo mi
się spodobały :) Pozdrawiam

Nie zrażaj się tym co tu wypisujemy, tylko czytaj
porządnych poetów i pisz:)

A co ty Krzysiek pieprzysz trzy po trzy, tu ludzie
mają po 60 lat i wysłowić się nie potrafią. Dziewczyna
poczyta wiecej i jeszcze napisze porządny wiersz.
Wierzę w to i pozdrawiam autorkę.

myśl tak, ale nie jest niczym nowym, słyszałam ją
wielokrotnie.
Bejowianki też, tylko najpierw trzeba nauczyć się
odrózniac bejowianki koszowe od tych jako takich. A
żeby to ogarnąc, trzeba czytac prawdziwych poetów. tez
jestem do tyłu:) Za mało ze względu na pracę. Zwykły
śmiertelnik, pracujący na etacie, mający na głowie
dom, rodzinę nie ma szans stać się poetą. Oprócz
talentu potrzeba poswięcić bardzo dużo godzin cięzkiej
pracy.

cii_sza masz racje...tzreba wiecej czytac ale nie
bejowianek a dobrej poezji. Choc ta mysl z wiersz mi
sie podoba
"Miłosc jest jak banka mydlana
Ktora pęknie i znów pojawi się i jeszcze piekniejsza
". Reszta to zlepek mysli przelanych na papier.

Cii_szo. Powyższa autorka powinna umieć pisać,
ponieważ jak jest napisane przy jej profilu, to ma
niby lat 19.

Myslę, ze ten tekścik pisała bardzo młoda dziewczynka,
może z gimnazjum.
Jest tak duzo uchybien, ze nie ma co nawet poprawiac.
Przede wszystkim sens, spójność, przekaz jakiś,
puenta. Nie ma moim skromnym zdaniem w tym tekscie
nic. Problem z budową prostych zdań, z sensownym
przekazaniem swoich myśli. Duzy problem. Trzeba wiecej
czytac.

Pozdrawiam serdecznie:)

Banał i tyle.