Walentynkowy wiersyk
wiersz gwarowy
Walentynkowy wiersyk
Już bedem piykno,
mądro i młodo,
ino lek kupiem
za ćwierć wypłaty.
Zniknom mi wołki
zmalejom krzyze,
i brzuk tyz będzie
malućki taki.
I choćfto będzie
zazieroł w ocy
i cosi suścioł
mi po cichućku.
I przydzie wiesna
trowy zielone
i śpiewy ptosków
i inne znaki
miłość zakwitnie
bazicek puskiem.
Może i włosy
zaś pocyrniejom
kie wydom telo
na te cudleki
Ftosi rod widzioł
mnie będzie jesce
zaśpiewo nute
z wideoteki…
Zeście się syćka
z gwarom trudziyli
kochom wos syćkik
moi miyli….
Komentarze (20)
Skoruso no pięknie uwielbiam czytać Twoje gwarowe
wiersze Pozdrawiam serdecznie:))
świetne z humorem - skoruso ja też chcę tego lekarstwa
jak to ma takie działanie:-)))))))))
pozdrawiam moją ulubioną poetkę:-)
Super, ironicznie, walentynkowo, pozdrawiam:)
Ach jak aj lubię Cię skoruso czytać.
Miłych Walentynek życzę:)
Świetna gwarowa ironia. Z przyjemnością.. :)
Miłego!