Walka
To nie jest miłość,
ani żadne zakochanie.
To tylko słabość,
natura ludzka,
z nią ciągle trzeba walczyć.
Dopiero teraz ją poznaję.
Dopiero teraz pragnę
i bitwa moja trwa.
Czy wygram "ja"?
Czy może drugie "ja"?
Nierówna walka ma.
Kusi poznany smak,
nie mogę odejść dalej.
Do nieba mam się wznieść,
a ziemia przyciąga mnie.
Dwie drogi kłócą się
bo tylko jedną można biec,
cóż zrobić gdy każda pociąga?
Chaos
chaos wciąż gra,
przewraca cały świat.
Nie mogę
nie mogę dalej tak trwać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.