Walka honoru
Jestem w tej walce sam
Nikt nie uleczy mych krwawych ran
Mimo to że stawka w niej jest mała
To do końca ma postać będzie w niej
trwała
Jej początek
Nie kieruje się niczym rozważnym
Jej przebieg
Jest dla każdego niczym ważnym
Jej koniec
Dla przegranego nie będzie niczym
strasznym
Lecz dla mnie ta błacha wygrana
Na szale z diamentami będzie stawiana
autor
fiteg
Dodano: 2008-09-08 15:40:09
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciekawy, przyjemny w odbiorze wiersz. Forma czysta,
sens jasny. Dobrze dobrane slowa