Wamipir...
Z mych dłoni spływa krew...
Z ust sączy się strugami...
Wyssana krew człowieka...
Niewinnego przerażonego...
Wypijam ją by trwać...
Wiec poświęć swe życie choć raz...
Bym ja mogła żyć...
Oddaj mi swe ciało...
Dusze swą zachowaj...
autor
Hortensius
Dodano: 2006-10-01 12:30:24
Ten wiersz przeczytano 572 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.