Jestem Upadłym Aniołem...
Idę po wąskiej ścieżce...
Z jednej i drugiej strony przepaść...
Wielka otchłań...
Mój krok jest wolny uważny...
Boje się...
Bo nie ma anioła...
Który był zawsze ...
Tego który pomoże...
Poda rękę....
Powie ze przejdziemy razem...
Na drugi brzeg...
Ale zostałam sama...
Go nie ma...
Moje nogi ni chcą się ruszyć...
Moje ciało zamarło...
Spadam...
Jestem Upadłym Aniołem...
autor
Hortensius
Dodano: 2006-09-30 08:12:34
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.