Wariatka
Dla Anioła...
Zwariowała z miłości do Ciebie
Zgubiła gdzieś siebie
Na dźwięk smsa drżała
Gdy gg uruchamiała
Białej gorączki dostawała
Czekała na wiadomości
Bez zbędnej rzeczy kolejności
Pokochała Cię jak szalona
Widziała w Tobie Anioła
Nie wiedziała że Anioł w obcych spał
ramionach
Nie marzyła o odwróconych rolach
Anioł miał inne wobec niej plany
Wpoiłeś jej swój kłamstwami świat zalany
Ona o Ciebie w chorobie dbała
Dla Ciebie się poświęcała
A Ty jak jej odpłaciłeś
Życie jej zniszczyłeś
Kilka słów za duzo
Wywołało poważną burzę
Ona Ci powiedziała pewnej nocy "Kocham
Cię"
A Ty jej ze wstrętem "Odwal się"
Masz zamiast serca lód
Jej życie wpadło w dół
Gdy ona kochała całą sobą
Zalałeś jej świat zimną wodą
Gdy Ty zabierałeś ją w świat nierealny
Twój głos był wręcz błagalny
"pozwól teraz"
Pewnego dnia wszystko prysło
Jej życie na włosku zawisło
Bo dowiedziała się że Anioł ma inną
A ta wariatka swą miłośc uczyniła winną
Teraz gdy ona mi to opowiada
Z błędów się spowiada
Nie wiedziała że Anioła kochała
A on pozwolił by tamta miłośc ją zabrała
Nie płakał z żałości
Płakał ze śmiechu
Nie mogąc złapac oddechu
Powiedział "Ona była wariatką
Przecież ona była dla mnie przygodą
Po ciężkich nocach łóżkiem i wygodą
Ja jej nie kochałem
Jej ciałem się zachwycałem
A że mnie kochała
Coż pewnie mnie usidlic chciała
Nie ona pierwsza nie ostatnia
Dla mnie co rano gasła..."
Taki był Anioł Twój
Co zrobił z Tobą, Boże mój...
co miłośc ze mną zrobiła...
Komentarze (2)
tak to się wlaśnie odbywa , skąd Ty to wiesz?
"Wyrzucasz mnie jak starą rzecz ..." - zdenerwowało
mnie: "Przecież ona była dla mnie przygodą
Po ciężkich nocach łóżkiem i wygodą
Ja jej nie kochałem
Jej ciałem się zachwycałem" i zawstydziło.