WARIATKA
Miłość nie jest normalna.Jest niezwykła/UŁ/ :)
wiatr zaszumiał słodko jest!
w pocałunkach z dłoni mu spłynęła
i niesie ponad co powinna
z blasku w blasku bijącego
ze smolistych czarnych czesze biel
wariatka
pokazuje palcem zielone w gęstwinach
mantrę szepcze jak czarownica w ciszy
słyszysz ją w nadziei
to nie trudne jest nauczę cię...
wariatka
obca z nie tego świata
skrzydła ma i przypina
i rozwija kwiaty płatki liczy
a drzewa przeciągają się z rozkoszy
gdy dotknie zastygają drżące
wariatka
zabić trzeba ją
mruży oczy przymilnie na manowce zwodzi
zanurza cię w malinach
w truskawkach kąpie
przywołuje deszcz i w nim
uśmiechają się krople
bo wdzięczy w mokrym
zapachy roznosi wtedy otumania
bo lubi być naga wciąż jak prawda
wariatka
w pianie morskiej rośnie
jak enigma zaklina cię w krzyk
tańczy w czerwonym oczy ci zmienia
złuda dręczyć nocą będzie
nie pij dzisiaj wina
i nie patrz w słońce
bo cię zauroczy oszalejesz
dla niej
wariatka
w słowach i gestach
najsilniejsza
z wiosną przyszła
w nozdrzach poczujesz
a dusza z sercem w parze
strząśnie kwiat wiśni
otworzy kluczem symbol
w nadfioletach
wariatka
płonie w majowym oddechu
/UŁ/
Dlaczego to zjawisko opisane budzi
kontrowersję?
Jest wciąż niezbadana,ma swoją tajemnicę,do
odkrycia.Dziękuję bardzo za komentarze i
pozdrawiam serdecznie Wszystkich:)
napisany Warszawa.3.05.2009 ula2ula
Komentarze (19)
" Wariata"ma swój swiat, któremu oddaje się bez
pamięci i stąd ta szczerość w przekazie uczuć (taka
niedzisiejsza). Napewno budzi też sympatie czytelnika
jest w swoim rodzaju niejako magnesem, który przyciąga
swoją osobowością a w moim odczuciu jest bardzo
pozytywną postacią. Piękny wiersz.
Ta wariatka to jest wygadana.
Ula bardzo lobie czytać twoje wiersze...są inne
ponad...a może nie wariatka...w pragnąca i oczekująca
...pozdrawiam..
Pięknie o poezji. Pozdrawiam:)
wariatka
płonie w majowym oddechu...jeśli plonie w majowym to
juz nie wariatka...
Kim jest wariat, kiedy nim się stajemy a kiedy nim być
przestajemy? Etykietka - odstępstwa od normy.
Pozdrawiam serdecznie
Dobrze, trafnie użyte powtórzenia w każdej strofie
pozwalają skonfrontować ten kolokwializm z
informacjami podanymi w tekście.
Tytułowa Wariatka jawi się wreszcie, nie jako osoba z
problemami natury psychicznej, ale uduchowiona,
artystyczna dusza.
Może poetka?
mantrę szepcze jak czarownica w ciszy...
nie pij dzisiaj wina
i nie patrz w słońce
bo cię zauroczy oszalejesz
dla niej:))) pozdarawiam przeeeeserdecznie::::))))
w szaleństwie jest ukryta tajemnica uroku
życia....;-))) pozdrawiam liści szelestem..
Wariatka - to może być określenie o wydźwięku
pozytywnym. Szalona, nieprzewidywalna. To ta, przy
której nie można się nudzić.
Hm... Pojęcie "wariatka" straciło już na swojej
ostrości. Wystarczy zrobić coś nieoczekiwanego, no i
masz to określenie. Wiech? czy ktoś inny?
pisał:"Wariat, Wisła się pali".No ale Ty masz
pocałunki, przyrodę, fale morskie no i wino. I to
wszystko na wiosnę. Ula-głowa mi pęka. Boję się, że
promienie ultrafioletowe mogą porazić moją głowę. No i
kto ci napisze recenzję wiersza? Serdecznie
pozdrawiam.
Skromnie powiem, wiecej takich" wariatek" na beju;)))
Milo sie czyta Twoje wiersze...ciesze sie, ze wrocilam
tu na stare smieci i sa jeszcze Ci, ktorych
poczytywalam;) Pozdrawiam
"w nadfioletach" piękne ale czy realne.Wiersz bardzo
zmysłowy i oddający w pełni szaleństwo,które dotyka
miłości.Pozdrawiam
Cudowny wiersz- przypomniał mi mój ulubiony ,,Ogród
Luizy" Bursy.
...zapachy roznosi wtedy otumania bo lubi być naga
wciąż jak prawda wariatka... cudna ta Twoja
wariatka, bardzo mi się spodobała, z przyjemnością
przeczytałam.