warkotek
(odwróć proszę tel. w poprzek)
dzwon zegara, kul pół paczki
jakby świni mniej, gdyż pytał
żal lań bańki o sprzęt hacząc
nosić warg kod nim przebity
dyg za przykrość lub lizanie
kolor owczych tubek farbką
gdy przez piątki po kazaniu
raził znak i węch u wałków
w takt teł braw i szkodą słowa
aby z czasem smród rozstroić
kiedy dławiąc piękno z mową
jakżeż miłej miał jej stron nić
autor
Groschek
Dodano: 2024-01-07 03:21:40
Ten wiersz przeczytano 844 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Hmm.. Nie każda dla każdego. :-)
Ten warg kod dla mnie za trudny.
Twój oryginalny styl aż tak mnie nie pociąga żeby się
dłużej zastanowić nad interpretacją.
do zobaczenia za tydzień - pzdr.
ps. Staszka i Anię zostawiam na
kiedyś (do poczytania) na deser.
Ucieszyłem wzdłuż. Dziękuję! :-)
Przeczytałam... w poprzek.
Pozdrawiam :)
Ps. Poczytaj o życiu van Gogh'a.
Zyka (jako że bez punktacji) to
dziękuję za (wy)śmianie. (?) :-/
Staś: tytuł trój płaszczyznowy;
kotek wojenny, kod warg (druga
strofa) i uciążliwość słuchania.
Otwarty na siebie i śwwiat. Pozdrawiam.:-))))
Pouczająca ta nasza dyskusja. Zainspirowany tytułem
Twojego wiersza napisałem swój na jego temat;
zamieszczę go jutro.
I pamiętaj: SZTUKA MUSI MIEĆ ODBIORCĘ, inaczej nie
istnieje.
A czy mnie ktoś wirtualnie lubi,
czy nie znosi - pisaniem wierszy
pod publikę niczego nie zmienię.
Zmieniłem nawet po przeczytaniu
Twojego komentarza trochę wiersz
żeby był tyciu łatwiej czytelny.
Nie mogę ale zdradzić konfliktu,
bo nie leży to w mojej maturze a
skrzywdził by kogoś z nas i przy
okazji mnie. Poezja jest jedynie
próbą pozbywania się różnorakich
uczuć - przez co mnie uspokaja..
Hmm.. z moim komentowaniem jest
jakoś podobnie, jak z wyglądem;
większość odbiera mnie, nie wiem
dlaczego, jakbym chciał ich bić.
Wbrew pozorom nie jestem tutaj
do nikogo (nawet do Bing Oli..)
nastawiony negatywnie. Dlatego
przestałem całkiem komentowanie.
Jestem szczery, zwłaszcza w stosunku do Twojej
twórczości. Doceniam ją głosami i oceniam według
własnego uznania. Chwalę, krytykuje i staram się
merytorycznie komentować. Czyż nie tego oczekujesz?
Ps. Najbardziej spodobało mi się
Twoje subtelne poczucie humoru w
"Chyba 'przez grzeczność' nie ma
chętnych do komentarza" - super!
Dzień Dobry! Dziękuję za odczyt.
I hej; tekst rzeczywiście ukazał
konflikt, a tytuł jest złożony z
dwóch wyrazów: jedna para z nich
występuje nawet w samym wierszu;
muszę przyznać, że jest mi coraz
ciężej (żeby nie było za łatwo);
Ania trafiła (tańcząc) w 10-tkę.