Stare i nowe
Dwie szafy się spotkały.
Jedna stara - solidna, dębowa,
a druga nowoczesna - piękna, nowa.
Ta nowa była w sobie zadufana.
Starej wypomina, że już się wysłużyła.
Jest brzydkim gratem, niepotrzebnym
i mało przydatnym.
Zaczęła wychwalać własne zalety.
Jestem bez żadnej skazy .
funkcjonalna, pachnąca, błyszcząca.
Nie wytrzymała stara szafa
i dała jej pouczenie.
Wyjaśniła, że dobrze służyła
użytkownikom.
Przechowywałam bezpiecznie
piękne kreacje.
Wnętrze mam solidne, niezniszczone.
Przez lata zmiany w modzie
obserwowałam.
Stwierdziła, że o przydatności
można powiedzieć po okresie
użytkowania.
Jednak opuszczona, niedoceniona
czekała na wyrzucenie w ciemnym kącie.
Mimo, że dobrze służyła, była
funkcjonalna, to nowa wyglądem wygrała.
Miejsce jej zajęła.
Komentarze (16)
Stare szafy bardzo są w cenie, czasem tylko co nieco
trzeba odrestaurować.
Latami służyły, dzisiaj wszystko tandetne.
Pozdrawiam.
Fajna refleksja tak jest ze starymi ludźmi młodzi
często się ich pozbywają a szkoda bo ich dzieci też
na to patrzą ,to jak z tą starą szafą.
Refleksyjny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Można dosłownie i metaforycznie.
Pozdrawiam
Przemijanie, rzeczy i ludzi...
refleksyjnie, bardzo,
pozdrawiam serdecznie:)
Dobre przesłanie...podobnie traktowani są starzy
ludzie...pozdrawiam ciepło
Różnie to bywa, niektóre przedmioty zyskują z czasem.
Mam w domu stojący zegar z wahadłem, który ma 130 lat
i nie zamieniłbym na nowy. Udanego dnia. Pozdrawiam.
Ważne jest wnętrze.
Pozdrawiam, Krystek :)
Rzecz gustu... I tak bywa.
Pozdrawiam serdecznie:)
taka kolej rzeczy (gorzej, gdy pozbywamy się starych
ludzi...)
Można by rzec - samo życie. Niestety.
No... Dla niektórych - "stety". Bo niektórzy starych
mebli pozbywają się bez sentymentów...
A dzieci... Bo teoretycznie wiersz dla nich... Ech,
dzisiaj dla dzieci bardzo często przestarzały i
"obciachowy" jest produkt sprzed kilku miesięcy...
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
Taka jest kolej rzeczy i nic na to nie
poradzimy...stare musi odejść, by dać miejsce
nowemu...
Pozdrawiam Krysteczku
Pouczająca bajka...
Nie oceniajmy tylko i wyłącznie po wyglądzie.
Ciekawa parabola.
Pozdrawiam bardzo cieplutko
Trochę pochmurna dziś Twoja bajka Krysiu.
Nie umieściłaś w niej morału, ale myślę, że zrobiłaś
to celowo.
Szafa ma tu charakter symboliczny, a po lekturze
utworu sama nasuwa się konkluzja - stare prędzej czy
później musi ustąpić miejsca nowemu.
Takie po prostu jest życie.
Serdecznie pozdrawiam :)
Poruszająca alegoria, w której szafy stają się
bohaterami opowieści o zmianie, wartości i
przywiązaniu do przeszłości. Wnikliwie przedstawione
emocje i argumenty obu stron-szaf.
(+)