WAMPIR
Patrzę w lustro
i nic nie widzę
czyżbym była
wampirem
co noc wypijam
krew mojej wyobraźni
rano nic nie czuję
od nowa buduję
W dzień rodzą się
pragnienia nadzieje
które nocą
unicestwić próbuję
słońca unikam
osikowego kołka
się boję chyba
naprawdę jestem
wampirem
autor
Yvet
Dodano: 2014-12-13 00:00:19
Ten wiersz przeczytano 1141 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Olu, Weno dzięki za odwiedziny, pozdrawiam:)
Lubię książki i filmy o wampirach :)
Chyba nie:-) . Miłego
Moi mili dziękuję za odwiedziny i komentarze,
pozdrawiam i miłej nocy życzę
...wampiry żyły w innej epoce...więc na pewno się
mylisz...pozdrawiam.
Ciekawy mroczny z fantazją napisany wiersz
Fajna, mroczna refleksja:)
Wampiry energetyczne są,zagrożeniem dla słabych
energetycznie..
ale są wampiry tzw. energetyczne, jak najbardziej
realne. Po prostu kontakt z takimi osobami wysysa z
człowieka energię-z niektórych kasę :)))
:)
nie wierzę w wampiry
i ich się nie boje
z humorkiem więc czytam
przemyślenia twoje:)
pozdrawiam pięknie:)
ciekawie i mrocznie .... troszkę fantazji i jest
wampir ....aż boję się spojrzeć w lustro :-)))))
pozdrawiam
Dziękuję moi mili za odwiedziny i komentarze,
pozdrawiam i miłego dnia życzę
Krzemanko dziękuję za podpowiedzi, poprawiłam,
pozdrawiam
Przeczytałam wyobraźnia zadziałała ale wampira nie
ujrzałam...fajny.Pozdrawiam serdecznie.
Refleksyjnie. Dziesiaty wers czytam bez "nowe" przez
wzgląd na "nowa" w ósmym.
"W dzień rodzą się
pragnienia nadzieje
które nocą
unicestwić próbuję"
W "naprawdę" wkradła się zbędna spacja. Miłego dnia.