Warto...
Dla Ciebie...
Warto przed świtem otworzyć oczy...
Odepchnąć łze z pomocą przemocy...
Zapytać Po: co mi to było...?...
Wykrzyczeć ból swój wszystkim chwilom...
Zwiciężą Ci co nienawiścią silni...
Zwyciężą Ci co niszczą innych...
Zwyciężą Ci, co zabijają...
Zwyciężą Ci... Co tłumią wiarą...
Jeżeli wiem, że tak ma być...
Jeżeli wiem, że nie chcę żyć...
Bo już zabrnęłam w straszny mrok...
Zrobiłam jeden wielki krok...
Zniszczyłam serce, w Tobie gdzieś...
Świat zamknął oczy: Krzyczy NIE!...
A ja przytulam liść do serca...
Ten dźwięk, co bólem mnie przewierca...
Krwi strużka, dusz ofiara...
Za grzechy ludzkie wspólna kara...
Śmierć słów gdzieś porzuconych...
Tych całkiem pustych...
Niewymówionych...
Zbubiłam się by tutaj żyć...
Dolina nocy chce mnie skryć...
Strach ma tą moc, zniewala mnie...
A senny dzień podszepty śle...
Spogląda bacznie na me ręce...
Przebieram dłonią świat niezręcznie...
Zginęłam w tajemnicy prawd...
Pochłąnął zły, okropny, świat...
..bo zabrnąłeś w mrok...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.