Wątpliwość słodka
Dla Tej.
Lubię masować Twoje plecy
I po oazie słodkiej jak kwiat ustami
delikatnie
Rzucać pocałunki… gdzie popadnie
Lubię jak złodziej najsprytniejszy
Co każdą myśl spod włosów zuchwale
kradnie
Rzucać pocałunki… gdzie popadnie
Lubię jak to dziecko małe
Wstawać z kolan drżeniem i nieporadnie
Rzucać pocałunki… gdzie popadnie
Lubię gdy Ty jesteś księga
I z wersów wyczytać mogę jak dokładnie
Rzucać pocałunki… gdzie popadnie
Lubię gdy mijasz mnie wolno
I poruszasz się tak jakbyś kazała
zgrabnie
Rzucać pocałunki… gdzie popadnie
Lubię gdy Twe oczy jak wulkany
I rozkażesz jakby to miały być chwile
ostatnie
Rzucać pocałunki… gdzie popadnie
Lubię wątpliwości pełen czerep
Bo ja nie wiem czy tak to ładnie
Rzucać pocałunki… gdzie popadnie
Komentarze (4)
Po prostu ciesze sie gdy mogę Cie całować i czerpię z
tego radość Piękny wiersz
Super napisane...lubisz słodkie pocałunki..(wiesz co
dobre;) Ja zaś lubię ciasteczka lukrowane.Zapraszam na
nie do siebie;p
Oryginalnie..ciekawie..i ze smakiem :) + dla Ciebie :)
Nic dodoac super, świetnie, romantycznie:)