Wazon

Nie bardzo umiem pisać wiec spodziewam się krytyki ;)

W sypialni stał wazon, dziwny sam w sobie
Filigranowy, drobny w swej budowie
Nie wiedzieć czemu ktoś go postawił odwrotnie
I tak jakby on spoglądał na mnie zalotnie
Kolor miał jasny, kremowy
Blado beżowy, ecru, śmietankowy
Opleciony czarną tkaniną...zwyczajną
Taką prostą, subtelną, banalną
Zwykła tkanina na zwykłym wazonie
A całość wygląda tak niepozornie
A może ten wazon jest nieśmiały?
Może dlatego jest tak przyodziany
Może sie wstydzi? Może jest zmieszany?
Może dlatego stoi do góry nogami...
Musnę go palcem delikatnie, ostrożnie
Bo nigdy nie wiadomo..różnie być może
O Cholera! Stała się rzecz niepojęta!
Dobrze widzę? Wazon dostał rumieńca!
Chyba go pogłaszcze jeszcze...
O Cholera! Wazon ma dreszcze!
Moja dłoń pod tkaniną oporu nie spotyka
Wazon jest zawstydzony. Z czym on sie boryka?
Jest przestraszony, jakby odarty z intymności
A sam porowokował! To było tylko z ciekawości!
Dla chęci poznania, zasmakowania...
Nigdy nie chciałem jego zażenowania!
Głasne jeszcze raz, bardzo subtelnie
O! Wazon jęknął bezwiednie !
Głaszcze dalej, wazon drży nieśmiale
Czuje jego spore skrępowanie
Jest speszony, ale ciut oswojony
Tak bardzo pieszczot spragniony
Phi! Teraz jest samolubnie zachłanny
Rozkoszny, namiętny ale nie przesadny
Ściągam czarne okrycie i odwracam go poprawnie
Wazon wpada w panike i bardzo jawnie
przestraszony patrzy prosto na mnie
Wraca do swojej pozycji, zakłada ubranie
Ale...Pff..Dziwne.Nadal prosi o dotykanie
W stanie nie jestem go zrozumieć
Bo czy ktoś myśli wazonu odczytać umie?
I tak ciągle sytuacja koło zatacza
I nawet sam wazon nie wie co to oznacza

...

autor

Mirena

Napisany: 2015-06-12 Dodano: 2015-06-12 01:50:21

Ten wiersz przeczytano 838 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Erotyk

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie