Wczesne marcowanie
Chociaż wiosna ciągle
zwleka z przyjściem,
już jej drzwi otworzył
klucz żurawi.
W małych pączkach smacznie
śpią zawilce,
bo las pozimowe
resztki trawi.
Nie ma śladu życia
na forsycji,
choć sikory dzwonią,
ona drzemie.
Bez sukienki złotej
i bez liści
czeka. Wiosna wróci
wszak na ziemię?
Marzec preferuje
szarość z bielą,
słońce wciąż nieśmiało,
ale grzeje.
Żarna czasu mąkę
życia mielą,
ja wypiekam radość
i nadzieję.
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2014-03-12 00:00:11
Ten wiersz przeczytano 1615 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Wniosek - marcowanie służy, nadzieja wypieczona jak
się patrzy.
Przepiękne metafory, a ta ostatnia ujęła mnie
szczególnie.
Przepiękne metafory, a ta ostatnia ujęła mnie
szczególnie.
Dobry wiersz... bardzo na tak :)
"ja wypiekam radość
i nadzieję." i sporo osób przeczytało
Pieknie wypiekasz:)
Pozdrawiam w.n:)
WN zjadam pajdę Twojego świetnego wypieku, dzięki za
troskę i wizytę , pozdrawiam:)))
Bardzo fajny wiersz, szczególnie podoba mi się "las"
co "pozimowe resztki trawi" (ale całość cudna).
Miłego dnia.
/Żarna czasu mąkę
życia mielą,
ja wypiekam radość
i nadzieję./
znowu piękny aforyzm ci wyszedł:)
pozdrówka, WW:)
melodia wiosenna pozdrawiam
Bardzo smacznie melodyjnie wypieczony na wiosnę.
Pozdrawiam :)
Czuję ten zapach. Pozdrawiam
Przyjdę skosztować:))
Pięknie marcujesz w swojej gawrze Niedźwiedziczko.
Wypiekaj wypiekami wiosnę, może też urosnę.:)
Ślicznie, wiosennie, z wiarą!
Pozdrawiam!