* (wczoraj myśleliśmy, że....)
wczoraj myśleliśmy, że to już ostatni
raz
i graliśmy do rana
w tę dziwną grę
ty byłeś Midasem, a ja
sekretem twoich palców
wczoraj nawet granatowe krynoliny nocy
miękły i płonęły
pod czułym dotykiem
opuszków palców
i
spojrzeń
i
i…
a dzisiaj ?
dzisiaj
nie wiem gdzie jesteś
i komu opowiadasz
najpiękniejszy sen
w złotym ornamencie
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2020-03-06 22:15:29
Ten wiersz przeczytano 766 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Bardzo ciekawie przedstawiony temat. Dobry wiersz, acz
smutny.
Pozdrawiam z podobaniem:)
Świetnie zaoleciony w wersy motyw z Midasem.
"Mi das(z) dziś, a jutro ozłocisz inną"... Smutno
Pozdrawiam Marto z wielkim podobaniem!
a dziś zostały puste palce- smutny wiersz.
Czasem to, co nocą (jakkolwiek rozumieć "noc")
wydawało się złotem, rankiem okazuje się tylko marną
podróbką, sypiącym się pozłotkiem... Świetnie piszesz.
Pozdrawiam serdecznie : )
Midas jest tu dobrą metaforą. Puentą dla mnie z tego
wiersza jest myśl, że należy korzystać z życia jak
jest po temu okazja, bo nie wiadomo co przyniesie
dzień kolejny.
Pozdrawiam Marto. :)
Witaj.
Bardzo refleksyjny wiersz, o Midasie.:) chciwym na
złoto.
Pozdrawiam serdecznie.;)
smutne, prawdziwe
Ładnie i smutno, z przyjemnością czytam, pozdrawiam
ciepło.
A gdzie jest dzisiaj król Midas?
A może wcale już nie opowiada nikomu "najpiękniejszego
snu w złotym ornamencie"... Bo po drugiej stronie
lustra złoty ornament zmienił mu się w ołowiany...
Znakomity wiersz, Marto. Pozdrawiam, życząc dobrej
nocy :-)
Pieknie o niesprawiedliwej miłości. Myśli się i
planuje co innego, a wyjdzie co innego. Zdarza się.
Pozdrawiam.