We mnie
furia
wciąż jej miejsca mało
powoli zatruwa umysł
i kaleczy ciało
poddałam się
w serce bez trudu
wkradł się ateizm
przeklęty!
choć krzyczałam:
Boże nie pozwól na to!
pozwoliłeś
czym byłeś zajęty?
po takim ciosie
oczy łatwo zbłądzą
w wiecznym nieładzie
pozostaną włosy
nie ma mnie już w bryle
nazwanej człowiekiem
nigdy nie było
ona jest...
i głosy
Komentarze (3)
każdy kolejny wiersz mnie zaskakuje w sensie
pozytywnym.Jestes naprawdę dobra:)
końcówka mnie rozkojarzyła, o poezji czy o religii
traktujesz, w obu przypadkach ma sens, wiersz na
TAK.
Bardzo dobry wiersz nowa piękna forma emocje
wykrzyczała świetny! żyje wiersz działa Na duży plus