Wędrowcze mój...
Nikt tak naprawdę
nic o mnie nie wie
gdzieś tam ukryłam
samą siebie
własne serce
dobrze schowałam
od teraz będę
tylko milczała
może literek
drobnym makiem
jak wytyczonym
w górach szlakiem
mój ty wędrowcze
niestrudzony
znajdziesz trop do mnie
dotrzesz zmęczony.
A ja na stole świecę zapalę
tyle czekałam ... Zostań na stałe...
autor
sari
Dodano: 2013-04-04 00:02:36
Ten wiersz przeczytano 1997 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Życzliwością można obdarować wszystkich, ale
tajemnicą, tego kto nam bliski! Pozdrawiam!
Niech zostanie. Serdecznie pozdrawiam
Sari/ no bardzo sarasnie:) ! Wiesz moj komentarz to
drobne uwagi, ale na wiersz patrze pod roznymi katami
/ wyrobilas sobie swoj wlasny styl I zachowujesz swoja
indywidualnosc/ masz bardzo lekkie pioro I mimo takiej
bunczucznej tresci- moglabym wiele o tobie powiedziec
wcale cie przeciez nie znajac:) / Igusnie- bo czytam
miedzy wersami:) / pozdrawiam
Iguś w stylusaraśnie :) Ten wiersz tak wygląda :) Może
nie jest arcydziełem , ale u mnie w sercu tak wygląda
:)
Rozjechalo ci sie naprawde, niepotrzbne te wielokropki
na koncu ostatniego wersa po zostan na stale/ w tyle
czekalam rozwijasz ta mysl... to czekanie. Po zostan
bardziej wyrazona prosba niz zaduma/ poza tym jak
zwykle w bardzo twoim stylu czyli Stylusarasnie :) /
Witam. Komentarz najdusi zachęca do zostanie. Ładnie.
Dobranoc
naprawdę... pisz, pisz bo dobrze to robisz sari :):)
Zrobiłaś się tajemnicza ale ciekawość zmusza do
poszukiwań więc zacznę wędrować by mieć satysfakcje
przebytego szlaku.Tylko tak zupełnie nie zamilknij nie
znam języka migowego.Bardzo fajny pobudził moją
ciekawość.Pozdrawiam Wojtek.
Wędrowca trzeba nakarmić, napoić...przytulić. Na pewno
zostanie!
Miłego dnia.
Podoba mi się.