Wędrówka żywych dusz...
Stoczyło się zwierciadło duszy.
Upadło.
Grzesznym oczom,
łasym na dobra doczesne,
puściły hamulce bezpieczeństwa.
Człowiek zszedł na psy.
Biedna duszyczka
w popękanych okularach
snuje się teraz po śmietnikach.
Szuka resztek po stłuczonym zwierciadle.
Szuka iskierki nadziei
- na posklejanie ich.
- na pozbieranie się.
autor
yamCito
Dodano: 2010-01-06 15:51:49
Ten wiersz przeczytano 818 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
refleksyjno -smutny ale mądre słowa...pozdrawiam
Bardzo obrazowo i dosadnie ukazałeś wędrówkę zwykłej
duszy...
A to wszystko w pogoni za szczęściem! Szuka resztek po
stłuczonym zwierciadle-coś mi to mówi,ale nawet jak
posklejasz najlepiej to i tak nie będzie oryginał,a
stłuczone zwierciadło mówi o latach
nieszczęścia-bardzo ciekawy wiersz...powodzenia
...... ...... ...... (+)
Lepsze wiersze niż komentarze piszesz yamaCito. Ten
trochę taki jakiś kańciasty w wyrazie, niedopracowany
- choć treść i pomysł nienajgorszy.
wiele smutku i goryczy..
Ja kiedyś pisałam, że człowiek to model przestarzały.
Nie ma nawigacji, ABS, ani nawet zwykłych hamulców, a
holować go trudno. Pozdrawiam
Moje zwierciadło sklejam coraz częściej.Zrobiło się
wrażliwe nawet na dotyk.Wiersz-rewelacyjny.
Tak, ciało dóbr materialnych chciało i o biednej duszy
zapomniało (która nie nadąża, za ciałem)...
wiersz może nieco smutny , ale nie pozbawiony iskierki
optymizmu mimo wszystko... Pozdrawiam :)
Tak często bywa , niestety :przesyt, rozwiązłość, -
upadek
w pogoni za dobrem doczesnym, łamiemy wszelkie normy
społeczne,tracimy honor, ciężko później z powrotem
wejść na właściwą drogę...odzyskać swoją godność,
szacunek u ludzi...refleksyjny wiersz...pozdrawiam
smutne zdarzenia codziennego życia...jednym sie udaje
drugim nie...
wędrówka duszy....po bezdrożach grzechu,bez
pasów,poszukuje....Ryszardzie wszystkiego najlepszego
w nowym roku...pozdrawiam...
Ma to coś. Pozdrawiam