Westchnienia
Takie rozmyślania...
Gdzieś szukam
kolorowych witraży
w dzwonnicy życia
jak tukan
po marzeń ciepłej plaży
łowię drobnicę
i zwiedzam
wyspy bardzo odległe
śniące o raju
wyprzedzam
ciche chwile spoległe
zawite w maju
odchodzę
z twoich odległych myśli
to są złudzenia
odrodzę
tylko proszę znów wyślij
swoje westchnienia
Westchnij...
autor
Zakochana w wietrze
Dodano: 2018-04-22 21:59:53
Ten wiersz przeczytano 936 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Ciekawa refleksja z optymizmem
Pozdrawiam Serdecznie
och Łucjo
czy jak tobie tam Grażyno
moje witraże są w tlenie
bardzo ubarwione
jak na spojrzenie
tak westchnienie
by powiedzieć
kiedy przez nie
słońce zajrzy w:)
Piękne rozmyślania i rozmarzyłaś:)pozdrawiam
cieplutko:)