Wewnętrzna walka
Z twardą ręką i zimną krwią
Iść przez życie
Kiedy jest potrzeba atakujesz
Kiedy takiej nie ma dbasz i żyjesz
Zawsze akcje najpierw rozumem przemyśl
W ostateczności używasz siły
Jak pies lecz żyj na wolności
Tam odczujesz smak radości
Nie za tratami jak tymi fizycznymi
Jak i umysłowymi murami
Rozwijanie siebie to mnie interesuje
Podnieca mnie to i inspiruje
Nie dla pieniędzy wszystko robione
Lecz dla ducha hartu
Być prawdziwym w środku
A nie pięknym dla pozorów
W cieniu stoimy się nie wychylamy
Jednak z twardymi zasadami stąpamy
Przyjaciel w potrzebie szuka pomocy
A ty co uciekniesz w ciszy nocy
Tak nie działamy my pomożemy
I zawsze przyjaciół wspieramy
Podana ręka jest cenniejsza
Niż zarzucone przez ciebie pęta na naszą
szyje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.