Wezmę swoją gitarę...
wezmę swoją gitarę
i pójdę tam
gdzie serca ludzkie biją
pójdę tam
gdzie życie w zgiełku przemija
i choć marny że mnie grajek
co w samotności śpiewa do gwiazd
któremu gardło między wersami ściska
i pęka cicha pieśń...
to jest mój dom
moje miejsce które kocham
moja droga
gdzie nuty zamiast drzew się chwieją
przytulę każdy uśmiech
podziękuję za każdy gest
a kiedy Słońce zniknie za dachami
z ostatnim brzmieniem mych strun
powiem w duchu ,, dziękuje''...
autor
Remineo
Dodano: 2020-05-05 13:02:41
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Tam gdzie szczere serca i uśmiech na ustach tam
szczęście mieszka - bardzo ładny wiersz:-)
pozdrawiam
Jak śpiewają ptaki ludzie to żyć się chce...pozdrawiam
serdecznie.
dobry pomysł iść z muzyką przez życie.