Wiara
Zgubiłam się w beznadziejności
Jak wyjście znaleźć mam?
Nie wierzę w takie okoliczności
Czy obawy swe pokonam?
I na co mi w coś wierzenie?
Przecież nic tu nie ma
A na co jakiekolwiek istnienie?
A góra jest taka stroma
Czy kiedyś odnajdę szczęście?
Trochę już w to nie wierzę
Czy przyjdzie czas kiedy obwieszczę
Ale za wysoko mierzę!
Nie chcę dłużej w poduszkę szlochać!
Chcę szczerze się uśmiechać
Chcę tak mocno kogoś pokochać!
autor
Nasze Skrzydła
Dodano: 2008-11-23 20:28:51
Ten wiersz przeczytano 574 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
wiersz troszeczkę jeszcze surowy ale emocje w nim
szczere...wszyscy pragniemy miłości, może szukanie jej
jest sensem życia?
Powtórzę za Małym Księciem "ludzie hodują pięć tysięcy
róż w jedyny ogrodzie... i nie znajdują w nich tego,
czego szukają ... A tymczasem to, czego szukają, może
być ukryte w jednej róży lub w odrobinie wody ... Lecz
oczy są ślepe. Szukać należy sercem. (Antoine de
Saint-Exupery). Pozdrawiam:)