Z wiarą w życie
Przykuwam wzrok odziany smutkiem
ku waszej mogile, garstką ziemi
wypełnionej.
Urywają się myśli jak płomyka drganie,
gdy w milczeniu powtarzam:
- Wieczne odpoczywanie.
A jesień złoci się,
purpurzy,czerwienieje.
Biel chryzantem odbarwiła czasu bieg.
Wiatr unosi gdzieś w błękity spokojne
wołanie
cichym tchnieniem wyproszone:
- Wieczne odpoczywanie.
Krucha chwila tu na ziemi prochem już
została,
lecz nie sposób jest zapomnieć serca, które
biło.
Zanurzone w płomień znicza przemijanie,
żywym drgnieniem niechaj wskrzesi
- Wiarę w życie - z Tobą Panie.
Paź. 30. 1014.
Komentarze (21)
Piękne wyznanie wiary. Cały wiersz, tchnie spokojem i
pewnością, skłania do zadumy...
Piękny wiersz.
Pieknie napisany wiersz pozdrawiam
Ślicznie:)
pozdrawiam
Pięknie...
Miłego dnia :)
dobry melancholijny wiersz Pozdrawiam:)