Wiatr
A gdybym był wiatrem co Cię spowija
W upalne lata ciepłe miesiące,
A swoim oddechem tuląc owija
To ciało oddane, tak kochające.
Swoimi ustami w letnim podmuchu
Całując, pieszcząc to co kochane,
Ty byś leżała w błogim bezruchu
I serce Twoje co rozedrgane.
Bo chcesz pieszczoty i pocałunku
Gdyś jest w ramionach, mym opętaniu,
Niczym tonący szukamy ratunku
W miłości naszej, naszym kochaniu.
środa, 30 lipca 2008
18:49:44
Komentarze (2)
przepięknie...bez żadnej zbędnej literki...czuć
namacalnie i wyobraźnią ,że wiersz pisany sercem i
zmysłowością!
A gdybym był wiatrem.., pięknie, już czuję ten wiatr,
gorzej będzie gdy wietrzysko się rozszaleje