Wiatr
Dotykaj,
Całym swoim ciałem
Tak rzadko spotykam
To co tak bardzo kochałem...
Całuj,
Delikatnie jak tylko potrafisz
Niczego nie żałuj
Nim serce swoje zgasisz...
Spoglądaj,
Tym lodem, tą wodą zaklętą
Mojego powrotu wyglądaj
Nie nazywaj siebie przeklętą...
Ja wrócę i przytulę Ciebie
Pocałuję i chronił będę jak największy
skarb...
Czarne odlecą gołębie...
Póki śmierć nie rozłączy nas...
Więcej znaczy mniej
Mniej To najwięcej ile mogę Ci dać
Rozstaje pokonać chciej...
W jedną stronę wieje mój wiatr.
Komentarze (6)
Jak u kogoś już napisałem: Za słowa - duży pozytyw..za
wykonanie - mały :)..Proste rymy np. "zaklętą -
przeklętą"..wersyfikacja..Ale nie martw się - wszystko
przychodzi z czasem.. M.
Piękny i delikatny.:)
Gdyby wszyscy tak pięknie mówili o miłości... Wiersz
bardzo ciepły i romantyczny. Dziewczyna dla której to
napisałeś powinna być zachwycona.
Powielony w nieskończoność banał.
Wiersz jest piękny.. ma swoisty przekaz.. Jest
piękny.. wyjątkowy... CZuje się go sercem... na
rozstaju
Pięknie wyrażasz pragnienie miłości. Życzę jej
spełnienia. Pozdrawiam serdecznie:)