Wiatr
Dziekuje wszystkim czytajacym i komentujacym!
Wiatr dzis potargal moje wlosy,
o pozwolenie mnie nie pytal,
za drzwiami slysze jego glosy,
gwaltownie brzmi wietrzna muzyka.
Zamykam drzwi i widze nagle,
ze wkrasc sie chce nawet do domu,
rusza firanka jakby zaglem,
spokoju nie da dzis nikomu.
Jak jakis zlodziej, jakies licho
robi mi w sercu zawieruche,
krzycze na niego, wietrze, cicho,
wrazenie mam, ze on jest duchem.
Jest zimny, chlodny, ale zywy,
zamykam okna, drzwi rygluje,
wiatr stuka ciagle w moje szyby,
pewnie cos teraz znowu knuje,
Nie wiem co zrobic, moze jednak
zaprosze go chociaz na moment,
potem sie szybko z nim pozegnam,
zaproponuje mu rozmowe.
O czym wlasciwie z nim rozmawiac,
o drzewach, chmurach, samotnosci,
o tym ze czasem klopot sprawia,
gdy burzy uczesane wlosy,
Kiedy mu o tym zaraz powiem,
pewnie zawyje glosno smiechem,
glupiutke wlosy na mej glowie,
a burza mysli nie jest grzechem.
Boje sie go do domu wpuscic,
jak sie zachowa, tego nie wiem,
on stuka dalej i mnie kusi,
chmury tez plyna z nim po niebie.
Otwieram okna, drzwi otwieram,
i widze ciebie, w progu stoisz,
dech w piersiach nagle mi zapiera,
nawet wiatr ucichl i sie boi.
Wiatr boi sie, co teraz zrobie,
ty patrzysz na mnie i sie smiejesz,
kochana, co ty masz na glowie,
przeciez wiatr dzis wcale nie wieje.
Czuje, ze wiatr jest blisko obok,
nie wiem, czy gra dzisiaj oszusta,
wczoraj rozmawial jeszcze wrogo,
a dzisiaj piesci moje usta.
20.2.2014/ Grazyna Pawlas
Komentarze (10)
I z wiatrem piękny wiersz, jak piosenka. Pozdrawiam :)
Trochę przydługi,ale miło mi się czytało.Pozdrawiam.
Pewien wiatr w sadzie grał, liście pieścił i
szeleścił, gnał. Czasem mocno zawirował wierszem
długim oczarował :)
Bardzo lubię wiatr, nawet w jesienne szarugi.
To taki właśnie duch niespokojny.
Pozdrawiam:))
kocham wiatr
bo przeleci i przeszyje
jak też chłodzi w upalny dzień
gdy po polu z nim tańcujesz
na chodniku do przodu cię gna
albo mówi zwolnij dużo życia przed sobą masz
nawet nie wiesz kiedy jak i gdzie dopadnie cię jak
księżyc
co świeci za dnia w:)
Podobało się. Miłego dnia.
Fajnie się czyta, płynnie:)
Za dużo "wiatru" w ostatnich zwrotkach.. i coś te
głupiutkie włosy mi nie pasują.
Pozdrawiam:)
i może później wiatr zazdrośnik
powieje ze zdwojoną siłą, bo nikt
nie lubi konkurencji - a tu
się jemu przytrafiło.
Pozdrawiam serdecznie
Ach.... cóż ten wiatr wyprawia :)) Bardzo fajny wiersz
i świetne rymy. Pozdrawiam
wieloznaczny trzyma w napięciu do samego końca