Wiatr i dmuchawiec
szedłeś leśnym duktem
cisza i dookoła spokój
po drodze
wzbudza zachwyt mniszek
zapachem słońca
kusząc podniebną przyjemnością
odważnie zrywałeś kwiatostany
tworzyłeś bukiet myśli
pragnąc ciepła w rozkwicie
przed lękiem samotności
chciałeś coś powiedzieć
a lekki wiatr rozkołysał dmuchawca
odsłania radość życia
lotki unosiły się w powietrzu
w odnalezieniu właściwej drogi
by zaznać szczęścia
poczułeś bicie serca
i dreszczyk wyzwania
na taki widok
miały większą swobodę
Komentarze (33)
Przepiękny klimatyczny wiersz,
wersy płyną magicznie jak niesione powiewem wiatru
puszyste spadochroniki dmuchawców,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Wspomnienie, które jak widać nie uleciało jak mniszek
z pamięci,
chyba mając/c zgubiło w ostatnim wersie, tak mi się
zdaje.
Pozdrawiam serdecznie, Mariolko, miłego dnia życząc:)
Pójść tak i odetchnąć, odpocząć psychicznie to ważna
sprawa w życiu.