Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Widnospady

Spływamy z burzowych, obłocznie łzą pluszcząc.
Gdzieś niebo zostało zwichrzone i puste.
Rozpięty przez krańce widnospad podświetlił
sens łoża w skopanej, miłosnej pościeli.
Więc pędzę po łuku, napinam, nim usnę,
cięciwą drażniony, wyczuwam twe usta.

A dzionek kolejny, słoneczną źrenicą,
oślepia usilnie, drań nie chce zachwycać.
Wszak przestrzeń, nad którą rozpuszczał promienie,
rozstawia po kątach, na drobne rozmienia.
I zdarza się nagłe milczenie przelękłe,
gdy czasem zanucisz przebrzmiałą piosenkę.

Zaboli, potarga o duszę, bo ciało
z ogniskiem skaleczeń pozostać zechciało.
Opuchłych, jątrzonych, krew z rany sączących.
Gdzie północ, południe, gdzie chodzi spać słońce?
Widnospad znów nabrzmiał, upadłych ukrywa.
Świetlistej do nieba uchyla pokrywę.

autor

beorn

Dodano: 2017-05-09 23:43:00
Ten wiersz przeczytano 795 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Halina53 Halina53

Oj, nabrzmiały ten widnospad...zapewne poradzi sobie,
gdy uczucie zapanuje w sercach...pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »