Widok
a teraz to już spokojnie
chociaż długo trwało
wypracowanie obojętności
cześć cześć co tam u ciebie
uprzejmy uśmiech
spojrzenie przejrzyste
jak szyba w oknie
grzeczność oczywista
jak piasek na plaży
patrzeć lecz nie widzieć
słuchać lecz nie słyszeć
nie reagować na pięść
ściskającą w żołądku
to czego przecież nie ma
Komentarze (8)
Smutny jest widok samotnego człowieka, lecz czasami
lepiej w pojedynkę niż we dwoje łamać sobie życie.
Rozstanie to długi proces...
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz!
Puenta wymowna, bo nie każda miłość gaśnie wraz z
rozstaniem.
Serdeczności przesyłam
Ciezko nauczyc sie obojetnosci, kiedy sie kochalo.
Mysle, ze warto bylo zobojetniec.
Nauczyć się spokojnie żyć to nie lada sztuka.
Cieplutko pozdrawiam.
Bardzo wymowna refleksja o samotności, pozdrawiam
serdecznie.
Witaj. Wymownie i poetycko o samotności.
Serdecznie pozdrawiam.
Też tak miałem. Potem przychodzi naprawde
zobojetnienie przemienne z niechęcią
Dojście do równowagi po rozpadzie związku, to
długotrwały proces.
Ciekawie opisany etap na jakim aktualnie znajduje się
peel.
Miłej niedzieli:)
Pozorne drobnostki są opisane jako przejrzyste,
oczywiste, jakby autor chciał podkreślić, że osiągnął
klarowność wypowiedzi. Są haczyki: patrzenie, ale nie
dostrzeganie, słuchanie, lecz nie słyszenie, które
chyba sugerują, że choć może być pozorna równowaga, to
coś ginie w tej pozornej spokojności. Wiersz kończy
się sugestią, że trzeba ignorować ciosy życia,
trzymając się obojętności. Czy na pewno?
(+)