Widziałem
widziałem strach w oczach niewinnego
człowieka
można uciekać, współczuć, porozmawiać,
czasami nic nie można
cieniem przykryłem swoje słowa, przestając
zwlekać
struty grymas pociągnięty klasycznym ruchem
zmęczonego nadgarstka...
smugi zniekształcające twarz niszczą
pozytywny wyraz, trzask!! od nowa...
sztuka wymaga wolności, nie zrozumienia,
lecz talentu pierwiastka
artyści nigdy nie nauczą się obojętności
sztuki zamykania się w klatce pełnej
jadowitych apatycznych
uskrzydlonych skowronków o jasnej
prostolinijnej przyszłości
...przybitych skrzydłami do krzyża
widziałem strach w oczach niewinnego
człowieka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.