widziałem
jak zwykle w moim przypadku jest to tekst piosenki
[Bardzo stare to tokścidło... jednak
dziwnie mi się wydało aktualne...]
widziałem ludzi o milionach twarzy
o milionach myśli w milionach głów
widziałem ludzi o smutnych oczach
w których się czaił niezapomniany ból
widziałem innych/ innych od nas
wszystkich
niewinnych temu że nie żyją tak jak my
widziałem walczących ze sobą ludzi
widziałem matki chowające dzieci
widziałem dzieci zaszczute jak psy
widziałem ludzi zakrwawione mieli ciała
widziałem starców bijących się o chleb
widziałem polityków piękne mieli domy
wielkie samochody/ nie wiedzieli co to
głód
siedzieli wszyscy razem przy okrągłym
stole
kłócili się ze sobą jak mają zmienić
świat
widziałem tyle śmierci i głupiego
zabijania
widziałem tyle głodu i wyrzucony chleb
widziałem nawet braci szarpiących się ze
sobą
i mordowanych myśli bo tak łatwiej jest
być
widziałem całą ziemię wstrząsaną łzami
matek
widziałem cały świat skąpany w rzekach
krwi
widziałem walczących ze sobą ludzi
widziałem
___________________________________
przy okazji zapraszam wszystkich do
wspólnej zabawy w pisanie:)
http://cangaroza.ucoz.pl/publ/artykuly/obra
z_pod_powiekami_iii/29-1-0-653
Komentarze (17)
Patrzę i nie daję wiary, że świat jest pełen zła. Twój
wiersz - piosenka na nowo przypomina o tym jak
niewiele trzeba aby ludzie skakali sobie do oczu.
Pozdrawiam :)
Witaj Krzysztofie :)
Dawno nie zaglądałeś na Beja..
W Twoim utworze cały ból ludzkości.. że też tyle
doświadczeń nie nauczyło nas wiele..
Pozdrawiam serdecznie! :))